Cookie Control - KChWE Radzyń Podlaski Zbór "Nowe Jeruzalem" wykorzystuje cookies do przechowywania informacji na twoim komputerze. [Przeczytaj informacje o używanych przez nas Cookies].
Kliknij przycisk Akceptuj Cookies, aby zaakceptować Cookies.
22 sierpnia 2012r. na terenie hitlerowskiego obozu zagłady w Sobiborze w ramach Marszu Życia odbyła się uroczystość upamiętniająca tragedię jaka dokonała się na terenie tego obozu w latach 1942-1944.
Polska, bardziej niż jakikolwiek inny kraj, jest miejscem, w którym rozegrała się tragedia Holokaustu. W styczniu 1942 roku konferencja w Wannsee w Berlinie doprowadziła do planowego ludobójstwa około sześciu milionów Żydów – z których 4 miliony zamordowane zostały w Polsce.
W latach 1939-45 zostało zabitych około 6 milionów obywateli polskich – trzy miliony polskich Żydów oraz trzy miliony Polaków. Polska podczas II wojny światowej była miejscem niewysłowionego cierpienia napędzanego przez fanatyzm rasowy nazistowskich Niemiec.
Właśnie 22 sierpnia 2012r., a więc 70 lat później, potomkowie sprawców i ofiar – Niemcy, Polacy i Żydzi – przeszli razem trasę 2200 km na terenie Polski, gdzie Holokaust i zniszczenie II wojny światowej pozostawiły jedne z najgłębszych ran. Marsz był nawiązaniem do okrutnych marszów śmierci organizowanych przez nazistów dla więźniów obozów koncentracyjnych w Polsce i w Europie.
Trasa marszu połączyła ze sobą sześć byłych obozów zagłady na terenie Polski tworząc symboliczną gwiazdę Dawida Podobne uroczystości, oprócz tej w Sobiborze, odbyły się także na terenie innych byłych hitlerowskich obozów zagłady w Polsce, a mianowicie w Treblince, Oświęcimiu, Bełżcu, Chełmnie i na Majdanku.
Do naszego kraju przyjechała grupa 250 Niemców, potomków hitlerowskich oprawców, która podzielona na mniejsze grupy, odwiedziła te miejsca kaźni, aby przeprosić za popełnione zbrodnie swoich ojców i dziadków popełnione w czasie II wojny światowej na narodzie polskim, żydowskim oraz romskim.
Poprzez organizację Marszu Życia w Polsce jego niemieccy uczestnicy pragnęli zamanifestować swoją solidarność z narodem żydowskim i polskim, a także ze wszystkimi narodami prześladowanymi przez faszystowskie Niemcy i prosili ofiary swoich przodków o przebaczenie i pojednanie. Potomkowie hitlerowskich oprawców opowiadali, że z chwilą dotarcia do wiedzy archiwalnej o czynach swoich przodków postanowili przerwać zmowę milczenia, która była w ich rodzinach od wielu lat, na temat wojennej ich przeszłości.
Idea Marszu Życia niosąca przesłanie pojednania między narodami pokrywała się z realizowanym przez nasz Zbór projektem „Ocalić od zapomnienia i spojrzeć w przyszłość”.
Jako wierzący rozpoznaliśmy w tym rękę Boga, dlatego postanowiliśmy włączyć się i uczestniczyć w uroczystościach w Sobiborze. Z naszego Zboru w Radzyniu Podlaskim wyjechała grupa kilkunastoosobowa grupa starszych i młodych osób, aby uczestniczyć w tej doniosłej uroczystości. W naszej grupie znaleźli się też przedstawiciele społeczności romskiej z Radzynia Podlaskiego.
W uroczystości na terenie obozu zagłady w Sobiborze wzięli udział przedstawiciele ewangelicznych społeczności lokalnych, między innymi z Parczewa, Radzynia Podlaskiego, Świdnika, Rudki, a także przedstawiciele władz lokalnych z wójtem gminy Włodawa.
Na początku uroczystości Pastor Tomasz Mańko przedstawił krótką historię obozu śmierci w Sobiborze zaznajamiając wszystkich zgromadzonych z ogromem nieszczęść i zbrodni jaka dokonała się na terenie tego obozu. Szczególną chwilą były przemówienia niemieckich przedstawicieli, którzy przepraszali za poniżenie, mordy, nieszczęścia jakie dotknęły inne narody ze strony ich dziadków.
W uroczystości uczestniczyli też przedstawiciele społeczności żydowskiej z Białorusi z rabinem Vadimem Kchasinem. Jedna z żydowskich uczestniczek, jako dziecko w getcie w Mińsku była obiektem okrutnych doświadczeń medycznych, a jednej z niemieckich uczestniczek dziadek był generałem SS odpowiedzialnym za liczne zbrodnie na terenie Białorusi m.in. brał udział w likwidacji getta w Mińsku.
Mogliśmy usłyszeć wiele słów „przepraszam” ze strony przedstawicieli narodu niemieckiego, którzy ze łzami w oczach prosili nas o przebaczenie, przepraszali za wszystkie okrucieństwa jakich doświadczyliśmy jako naród ze strony Niemców.
Pastor Grzegorz Bloch w imieniu narodu polskiego przyjął wypowiedziane wyrazy przeprosin, wybaczył i prosił Boga o uzdrowienie. Przedstawiciel społeczności romskiej z naszego miasta Bogdan Kowalski przebaczył za zło wyrządzone jego narodowi ze strony Niemców.
Była to ogromnie wzruszająca uroczystość, na której mogliśmy prosić o przebaczenie i przebaczać – tak jak nauczył nas Pan Jezus Chrystus. Wszyscy uczestniczący w tej uroczystości mogli doświadczyć pojednania i jedności w duchu miłości Bożej. Było coś tak bardzo wzruszającego widzieć jak Polacy, Romowie, Niemcy i Żydzi mogli wspólnie modlić się, okazywać sobie miłość i przebaczenie, obejmować się i nawzajem błogosławić. To co wydarzyło się w tym dniu w Sobiborze było zaprzeczeniem tego co wydarzyło się na terenie tego obozu terenie tego obozu śmierci.
Na zakończenie uroczystości wszyscy zgromadzeni wzięli się za ręce i zaczęli śpiewać dla Pana pieśni w języku hebrajskim, zaś mesjański rabin Vadim Kchasim wypowiedział słowa kapłańskiego błogosławieństwa z IV Księgi Mojżeszowej 6: 24-25:
„ Niech ci błogosławi Pan i niechaj cię strzeże;
Niech rozjaśni Pan oblicze swoje nad tobą i niech ci miłościw będzie;
Niech obróci Pan twarz swoją ku tobie i niech ci da pokój”
To było proroczym gestem życia a przeciwieństwem do tego czym w rzeczywistości obóz w Sobiborze był – obozem śmierci.
Gwoli przypomnienia- pomysł Marszu Życia narodził się w Tybindze, w Niemczech, kiedy niewielka grupa Niemców zaczęła badać nazistowską historię swojego miasta.
Byli wstrząśnięci gdy uświadomili sobie, że nad ich miastem wisi wiele mrocznych sekretów, z których większość ludzi nie zdaje sobie sprawy.
Coraz większa liczba Niemców zaczęła zgłębiać swoje własne historie rodzinne, często sięgając do archiwów publicznych i podróżując do miejsc, w których stacjonowali ich przodkowie w czasie wojny.
Poszukiwania te stopniowo odkrywały przed nimi bolesną prawdę. Zaczęła docierać do nich straszliwa świadomość, że znaczna część ich narodu, miast oraz rodzin okryta jest ciemną zasłoną milczenia. Aby zerwać tę zasłonę milczenia, która wpływała na sytuację w ich miastach i narodzie, postanowili oni wypowiedzieć słowa, których ich ojcowie i dziadkowie nigdy nie wypowiedzieli oraz słuchać głosu ofiar i ich potomków tam, gdzie miały miejsce śmierć i zniszczenie. Teraz, 70 lat od chwili kiedy Holokaust osiągnął najmroczniejszy moment, gdy ostatnie ofiary i świadkowie są jeszcze wśród nas, Polacy, Żydzi i Niemcy mieli okazję do wspólnego marszu życia i pojednania.
Marsz Życia w Polsce jest inicjatywą Jobsta i Charlotte Bittner oraz TOS Ministries w Tubingen, w Niemczech, współpracujących z wieloma organizacjami w Polsce, Izraelu i Niemczech.
Marsz jest wspierany przez Lia Shemtov - Zastepcę Przewodniczacego Knessetu tj. Parlamentu Izraelskiego, Naczelny Rabinat w Warszawie, Koalicję Pomocna Dłoń, Stowarzyszenie Ocalałych po Holokauście, Unię Weteranów II Wojny Światowej, Organizację Walczących przeciw Nazizmowi, Stowarzyszenie Rannych Żołnierzy i Partyzantów walczących z Nazizmem, niemiecką Organizację Chrześcijan Wspierających Izrael, Europejską Koalicję na rzecz Izraela, Kościół Zielonoświątkowy w Polsce, Kościół Baptystyczny w Polsce, Kościół Chrześcijański Wieczernik, Kościół Boży, Chrześcijańska Fundacja Życie i Misja, Fundacja Simkha Dom, inicjatywę Polska dla Jezusa, Stowarzyszenie Służba Shalom w Oświęcimiu i Wspólnotę Drzewo Oliwne.
Marsz Życia cieszył się też poparciem Prezbitera Naczelnego Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej Andrzeja Jeziernickiego. Podobne marsze odbyły się w ponad 80 miastach w 12 krajach, na których nazizm odcisnął swoje piętno, między innymi na Łotwie, Litwie, Ukrainie i w Niemczech.
W listopadzie 2011 Marsz Życia został uhonorowany w izraelskim parlamencie Knesset za szczególną pomoc okazaną ocalałym z Holokaustu w Izraelu.
Zdjęcia z Marszu Życia w Sobiborze dostępne na stronie